Od dzieciństwa jesteśmy uczeni dominacji i siły. Słabość nie jest w modzie w świecie, w którym liczą się wpływy i moc. Słowo Boże pokazuje nam inną drogę. Tę inną drogę wybrał Bóg. Choć jest Królem. I nas zaprasza na tę Drogę.,
Chrystus, choć jest Królem, wybrał jednak drogę służby. Zajął ostatnie miejsce. Umywa nogi jak niewolnik, zostaje sprzedany za trzydzieści srebrników, to jest cenę niewolnika, i nawet umiera jak niewolnik – na krzyżu. A jednak jest Królem.
Jego władza nie pochodzi z ziemskiego nadania jak władza Piłata. Jest od samego Ojca. Nie jest jednak w niczym podobna do władzy ziemskich królów. Nie ma nic z przemocy, pychy i bogactwa. Jest wyborem miłości, pokory i ubóstwa. A jednak jest to władza największa, bo jest władzą nad ludzkim sercem. Ta władza nie łamie wolności, nie przymusza i nie rozkazuje.
Chrystus w swojej miłości pyta i czeka na naszą decyzję. Czy pozwolę, by Chrystusowa prawda panowała w moim życiu? Poznamy prawdę i prawda nas wyzwoli. Poddanie się Jezusowej władzy sprawi, że będziemy naprawdę wolni i nie będziemy musieli być pod władzą jakiejkolwiek innej ziemskiej władzy. Uczestnicząc w dzisiejszej liturgii, uznając Jezusową władzę nad naszymi sercami stajemy się wolni.
ks. Adam Polak
źródło: edycja.pl